-

bolek

Artykuły użytkownika

Durex lex sed lex

Podczas tegorocznej edycji Latającego Uniwersytetu Leszczynowego, btw świetna nazwa :D, będzie wykład o dziedziczeniu, to od siebie dorzucę historię z życia wziętą. Może ktoś już to przerabiał, może nie to się przyda, bo jak wszyscy wiemy, nieznajomość tzw prawa może zaszkodzić.

Któregoś pięknego dnia, do znajomej ktoś zadzwonił dwa razy. Wszyscy wiemy, że to listonosz zawsze dzwoni dwa razy. I tak też było tym razem. Odebrała list polecony z sądu, w którym była sucha informacja na temat tego, że jej brat zrzekł się był spadku po zmarłym... Po zmarłym.
W pierwszym odruchu chciała zutylizować pismo, zgodnie z zasadami segregacji odpadów, ale kobieca intuicja powstrzymała ją przed tym lekkomyślnym krokiem.
Pismo nie było anonimowe, dlatego postanowiła zadzwonić pod numer podanego telef ...

bolek
12 marca 2024 19:37

44     1285    8

Znakomity powieściopisarz i znawca polskiego morza

Nie wiem czy Gabriel jest znawcą polskiego morza, natomiast jest znakomitym powieściopisarzem, ale nie o nim jest ten wpis :)
Bohaterem tej krótkiej wzmianki jest Jerzy Bandrowski, ponieważ dzisiaj mija kolejna rocznica jego tragicznej śmierci.
Jakiś czas temu przybliżyłem jego postać szanownym Nawigatorom. Od tego czasu trochę się zmieniło, również dzięki wydawnictwu Klinika Języka, które wydało jego powieść "Przez jasne wrota". 
Jerzy nie jest już anonimowym twórcą bez twarzy, a jego biogram w wikipedii został już kilka razy aktualizowany.
Co jakiś czas pojawiają się jakieś nowe informacje związane z tą, coby nie mówić, ciekawą postacią.
Ostatnio okazało się, że oprócz Szkoły Nawigatorów, jest jeszcze jedno miejsce gdzie pamięć o Jerzym jest żywa i kultywowana. Jest to Jastarnia ...

bolek
21 sierpnia 2023 11:00

0     776    5

Wspomnienia z golenia

Od razu uprzedzam, że nie są to wspomnienia barbera, ale krupiera. Barber goli brody, a krupier goli z kasy ;-)

Po tzw upadku komuny, pisząc w ogromnym skrócie, w Polsce nastała wolność gospodarcza, cokolwiek to znaczy, a firmy zaczęły powstawać jak grzyby po deszczu. W tym to mniej więcej czasie, pojawiły się w Polsce, pierwsze legalne kasyna.
Legalne, ponieważ od zakończenia wojny, szeroko rozumiany hazard miał się w PRL-u bardzo dobrze. Podobno, w sopockim Grandzie w piwnicy ruleta kręciła się przez cały PRL, a w Kasprowym, w pokoju 404, działało obwoźne kasyno. Takich miejsc zakładam było mnóstwo, bo jak to powiadają, życie nie znosi próżni.

Podejrzewam, że większość bohaterów tej historii obstawia numery w krainie wiecznej szczęśliwości, ale na wszelki wypadek zastrzegam, że ...

bolek
13 sierpnia 2023 13:00

21     1501    3

Skala Rachoni

Niestety nie będzie nic o "Resecie", tudzież czerwonych butach ;-)
Będzie o, dziewiątej co do wielkości, greckiej wyspie Tasos. "Dziewiąta co do wielkości" brzmi dobrze, ale droga 69, która okala wyspę ma niecałe 100 km, tak więc możemy ją objechać w niecałe dwie godziny.
Sezon w Grecji w czerwcu powoli się rozkręca, a człowiek zamiast cieszyć się słońcem i ciepłym morzem, zaczyna się zastanawiać skąd wzięła się nazwa "Plaża Metalowa", gdzie znajdują się ceglane resztki jakiegoś zakładu.

Jak się okazuje, jeszcze w latach 60, XX wieku wydobywano na Tasos i przerabiano żelazo, cynk, ołów, itp., ale potem spadły ceny i przestało się opłacać. Teraz już rozumiem, dlaczego Niemcy proponowali Grekom zamianę długu na kamieniste wysepki, których mają "w zależności od przyjętych kryteriów i de ...

bolek
24 lipca 2023 08:00

17     1143    7

Jak jest Gabriel po francusku?

Francja to jest dziwny kraj, ale to wszyscy wiemy. Za każdym razem jak tam jestem odkrywam coś nowego. Już się nie dziwuję, no może czasem.

Liberte
Wolność jest pierwszym rewolucyjnym zaklęciem, którym szczycą się Francuzi. My wiemy, że Francja to jest państwo policyjne. To znaczy jest liberte czyli wolność, ale na przykład dozorczyni w bloku, w którym mieszkasz ma klucze do twojego mieszkania. Tak na wszelki wypadek jakbym zgubił albo zatrzasnął. Może się zdarzyć, że wejdzie do mieszkania pod nieobecność mieszkańców albo nawet jak ktoś jest, żeby sprawdzić czy czujki dymu działają na przykład. Oprócz dbania o bezpieczeństwo mieszkańców i czystość, konsjerż udziela się jako listonosz. Czyli przejmuje całą korespondecję od listonosza i później roznosi po mieszkaniach, wsuwając pod drzw ...

bolek
10 maja 2023 23:36

14     1065    8

Drobny

Nie pamiętam kiedy dokładnie pojawił się pomysł z winnicą. Sądząc po grubości pni niektórych krzewów, musiało to być w poprzednim stuleciu. Inspiracją był smak, wygrzanych w słońcu na południowej ścianie stodoły, winogron posadzonych przez Dziadka. Nie pomogły żadne perswazje typu, że klimat nie taki, że terroir jest terrible. Jak się chłop uprze...

Posadziłem rząd krzewów różnych odmian, w miejscu gdzie wydawało się być dużo światła, ponieważ winorośl uwielbia słońce i zacząłem się doktoryzować w kwestii tzw prowadzenia, czyli podwójny Guyot czy pojedynczy itp itd. Niestety, z biegiem czasu podrosły nie tylko krzewy winorośli, ale wszystkie wierzby i choinki w koło, o mirabelkach samosiejkach nie wspominając. Słońce jest do południa, a później już cień.

Nie znam bardziej żywotnej rośl ...

bolek
19 maja 2022 12:00

36     1925    21

Lechilla

Jak wiemy, prasa przedwojenna jest niewyczerpanym źródłem informacji oraz inspiracji wszelakich :-)
W czasie ostatniej kwerendy, prowadzonej na potrzeby epilogu do historii Abe Gutnajera, znowu dowiedziałem się różnych rzeczy, niekoniecznie na szukany temat, ale niezmiernie ciekawych, którymi chciałbym się z Wami podzielić.


Na ten przykład Grenlandia. Wszyscy wiemy, że jest to terytorium duńskie, ale kiedyś prawa do niego rościła sobie również Norwegia. Ostatecznie, spór został rozstrzygnięty na korzyść Danii przez Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości w Hadze w roku 1933.

Kolejnym newsem, była enigmatyczna informacja o porwaniu Jeroma Factora, syna jakiegoś bliżej nieokreślonego amerykańskiego milionera.

Zaintrygowany tym zdarzeniem, wrzuciłem tego Jeroma w wyszukiwarkę i okaza ...

bolek
23 lutego 2022 16:00

56     1729    17

Dom Piłata

A co jeśli będziesz miał wynik pozytywny? zapytał Kuba, zaraz po tym jak pochwaliłem się wyjazdem do Hiszpanii. Zamarłem! No właśnie, co jeśli? Nie jest to nasz pierwszy pandemiczny wyjazd i do tej pory nie było problemów. Podobno zawsze jest ten pierwszy raz. Po co ja mu to mówiłem?!
Idąc na test czuję się jak Woody Allen w filmie "Hanna i jej siostry"
- A co jeśli mam covida?
- Nie masz!
- A może mam!
- Już miałeś.
- Kaśka miała już 3 razy!
- Testy z Biedronki są niewiarygodne, poza tym nie masz objawów.
- Może przechodzę bezobjawowo?
- Oh, shut up!
Dzięki dokładnej pani diagnoście zobaczyłem wszystkie gwiazdy, podczas robienia wymazu.
- Co jak wynik będzie pozytywny?
- Kwarantanna.
- Ale ja mam bilety do Hiszpanii na jutro!
- Trzeba się było zaszczepić!
- Ale zaszczep ...

bolek
18 lutego 2022 12:00

5     973    14

Kto zabił Abla?

Ciekawy jestem za ile zostanie wylicytowany obraz Chagalla, o którym pisałem poprzednim razem. Bo to, że zostanie sprzedany to chyba nikt nie ma wątpliwości. Taki obraz to tylko kłopot. Nie powiesisz go w salonie bo ukradną gdy pojedziesz na wakacje, trzymać w skrytce bankowej bez sensu, trzeba się go pozbyć. Chagall chodzi po kilka, kilkanaście, a czasami kilkadziesiąt milionów dolarów. Takie przynajmniej kwoty podaje Sotheby's.

Wróćmy jeszcze na moment do bohaterów tej historii, a konkretnie do Abe Gutnajera.

Tak na prawdę to miał na imię Abel i niestety nie miał tyle szczęścia co klient, któremu sprzedał obraz Chagalla. Abe został zamordowany 21 lipca 1942, wraz z rodziną, w przeddzień likwidacji getta warszawskiego. Marek Edelman wyjaśnia nam, że to w ramach zastraszenia pozostały ...

bolek
12 lutego 2022 14:00

8     1148    13

Chagall vs. Szakal

Nie ma chyba osoby, która nie kojarzy "Złotej Damy" Klimta. Mocno eksploatowany przez przemysł pamiątkarski wizerunek ciotki Adeli, który jeszcze do niedawna można było podziwiać we wiedeńskim Belwederze.

Ciotka Adela - Złota Dama

W chwili obecnej obraz można zobaczyć w Nowym Jorku, gdzie trafił po tym jak rząd austriacki, musiał go zwrócić córce właścicieli, która następnie sprzedała obraz po okazyjnej cenie 135 milionów USD, Ronaldowi Lauderowi.

Cała historia została sfilmowana w roku 2015. W rolach głównych pojawili się Hellen Mirren i Ryan Reynolds. Filmu nie da się oglądać niestety. Można zobaczyć, ale trzeba mieć dużo samozaparcia. Pamiętam, że pierwszą rzeczą jaką zrobiłem po obejrzeniu tej historii, to było sprawdzenie w sieci pierwowzorów, granych przez parę aktorską wspomnianą powyżej.

O ile nie bard ...

bolek
7 lutego 2022 09:00

12     1166    10

Tak krawiec kraje czyli historia jedwabiu w pigułce

Taką gawędę znalazłem w przedwojennym "Uczniu Krawieckim". Lekka, łatwa i przyjemna, a przy okazji zawierająca wiele ciekawych informacji oraz inspiracji do dalszych poszukiwań. Trochę ją uwspółcześniłem, żeby się lepiej czytało.

Autorem jest dr Ludwik Rządkowski, powstaniec wielkopolski, chemik, farmaceuta, bardzo ciekawa postać i w ogóle nieznana. 

Miłej lektury :)

 

Przyczynki do historii jedwabiu.

To, czym diament jest pomiędzy minerałami, tym jest jedwab pomiędzy materiałami tekstylnymi. Powab i połysk jedwabiu wabi i czaruje od czasów najdawniejszych. Podczas gdy w starożytności i w średniowieczu aż do czasów rokoko jedwab służył pod względem estetycznym tak płci pięknej, jak brzydkiej, stał się on od przeszło stulecia wyłączną ozdobą kobiety. Najstarsze początki jedwabiu prowadz ...

bolek
23 listopada 2021 13:00

14     1017    5

Tożsamość Bourne'a vs tożsamość pisarza

Być może ktoś już o tym wspominał, nie wiem, nie widziałem. Jak było to sorki.
Zaczęło się od trzeszczącego radia. W poszukiwaniu sygnału, usłyszałem nagle krtystalicznie czysty komunikat, który brzmiał mniej więcej tak, "warsztaty pisarskie w Arktyce, pod patronatem polskiego radia itd." Zaintrygowany tą Arktyką, zacząłem zgłębiać temat, jak to ma w zwyczaju rasowy Nawigator ;-)
Okazuje się, że już od siedmiu lat, grupa wybrańców leci, w poszukiwaniu literackiej nirwany, do arktycznej głuszy.
Impreza firmowana jest przez fundację Identitas, założonej przez rzutkiego biznesmena Tomasza Kaźmierowskiego, którego wiki-owy biogram zwala po prostu z nóg. Dużo by tu pisać o tej całej hucpie, dlatego najlepiej oddajmy głos Renacie Chołuj, która przejęła, po Pawle Lisickim, pałeczkę przewod ...

bolek
6 października 2021 12:15

17     1217    5

Jerzy Bandrowski - Eseje KULTURA-lne (1936 – 1938)

Miała być książka na 80-tą rocznicę śmierci, jest książka 'onlajn' na 81-szą :)

 

Jerzy Bandrowski - Eseje KULTURA-lne (1936 – 1938)

Spis treści

Wspomnienie o Matejce
W krajach misyjnych

O Litwinach
„Litwini”
Litewski dyplomata i litewski rewolucjonista
Miłości Bożej nie macie w sobie

O Czechach
Są znów tam, gdzie byli
Wódz
Prawdziwy winowajca

O Żydach
Żydzi we wspomnieniach
Inaczej nie może być

O Wolnomyślicielach
Potrzebują podpalaczy, dynamitardów i katów
Pierwszy raz pada słowo: Warchoł
Kongres
Przyjemność efektu
Matka miała rację

O Masaryku
Moje spotkania z Masarykiem
Z profesora — wodzem
Stosunek Masaryka do Polski
U celu i u szczytu

 

No nic, czas leci i co jakiś czas pojawiają się nowe fragmenty tego puzzla, którego zacząłem układać jakiś czas temu. I tak, kiedyś wpadłem na tro ...

bolek
21 sierpnia 2021 09:00

79     1826    7

To już jest konec

No i dotarlśmy do końca tej, sentymentalnej miejscami, ale jakże urokliwej podróży :)

Mam nadzieję, że warto było i dowiedzieliśmy się czegoś nowego.

U celu i u szczytu 

 

Zdaje mi się, w r. 1922-ym to było, gdy jako gość czeskosłowackiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, jesienią przyjechałem do Pragi Czeskiej.

Podróż nie udała mi się.

Skutkiem nieszczęśliwego wypadku z ciężką walizką, która spadłszy z siatki, ostrym okuciem uderzyła mnie w udo po wewnętrznej stronie, powstał wrzód, w konsekwencji niezbyt potrzebnie poddany operacji. Podczas operacji straciłem tak dużo krwi, gdy po dwóch tygodniach wreszcie wstałem, z trudem chodziłem.

Co gorsza — Praga drażniła mnie, a nikomu nie mogłem powiedzieć, dlaczego. P. Benesz[1] rozmawiał ze mną o Pradze, prosił nawet, żebym się wypowiedzia ...

bolek
17 sierpnia 2021 15:00

9     1537    15

Wywiad z wampirem

Stosunek Masaryka do Polski

Wywiad

Wkrótce potem p. Edward Paszkowski[1], redaktor „Dziennika Kijowskiego”, zażądał ode mnie, abym poprosił Masaryka o wywiad. Masaryk udzielił mi go bardzo chętnie. Spisałem go z nim w hotelu, nie pamiętam już jakiej nazwy, ale, o ile dobrze pamiętam, hotel ten znajdował się w ulicy Prorjeznej. Dotyczył spraw aktualnych i tak zwanego przez Czechów „zbrojnego odporu” („odboje”) czesko-słowackiego. Są to rzeczy dziś już powszechnie znane i przebrzmiałe. Masaryk poruszył też zagadnienie polsko-czeskie.

Trzeba wiedzieć, że Masaryk, człowiek naprawdę bardzo szlachetny i dobry, niezmiernej zacności idealista, był naszym szczerym wiernym przyjacielem. Z urodzenia czeski Słowak — bo są Słowacy morawscy i węgierscy — z ojca Słowaka i matki Niemki, z domu rodzinn ...

bolek
14 sierpnia 2021 08:00

13     1335    5

Tatinek

Z profesora — wodzem

Intermezzo

Do Pragi Czeskiej przyjechałem:

Z lekceważeniem dla „zdegenerowanej” Francji, „zdegenerowanej” armii francuskiej i szychowej i blagierskiej, powierzchownej kultury francuskiej, obracającej się wciąż dokoła życia seksualnego.

Z uwielbieniem dla gwardii i armii niemieckiej, dla niemieckiej pracy, niemieckiego geniuszu i niemieckiej nauki, „ciężkiej”, bo „głębokiej, gruntownej, dokładnej”.

Z niewiarą w Słowiańszczyznę, lecz i z tragicznym nakazem pogodzenia się z rzeczywistością, to znaczy:

Ponieważ na Francji budować nie można było, Niemcy zaś były naszym wrogiem odwiecznym i nieprzejednanym, podobnie jak i Rosja, należało: zbadać, czy razem z Czechami i Słowakami oddziałując na Jugosławię nie dałoby się zorganizować takiej całości ludów zachodnio i połudn ...

bolek
12 sierpnia 2021 08:00

16     1355    8

Bliskie spotkania trzeciego stopnia

Powoli zbliżamy się do końca naszej podróży w przeszłość. Przed nami ostatni rozdział z książki, która nigdy nie zostanie wydana, i w sumie chyba nie ma takiej potrzeby. Zawsze będzie można poczytać tutaj, albo w tzw. oflajnie, po uprzednim zapisaniu sobie na twardym dysku, czy gdzie tam kto woli.

Na koniec zostawiłem wspomnienia masarykowe.

Jerzy jak sam pisał, był fanem TGM-a. My teraz traktujemy tą jego "fascynację" z lekkim pobłażaniem. No cóż, w czasie gdy go poznał, był młodym człowiekiem, studentem Uniwersytetu Karola. Masaryk, można gdybać, miał pewnie gadane i potrafił "uwodzić". No i Jerzy został "uwiedziony", i tak mu zostało. Historie są ciekawe i w sumie  o to chodzi :-)

 

Moje spotkania z Masarykiem

Inni pisać będą o Masaryku jako o wielkim rewolucjoniście czy mężu stanu, ...

bolek
8 sierpnia 2021 14:00

8     1315    9

Lenin w październiku, a Przybyszewski w Pradze

Dzisiaj kończymy wspomnienia "wolnomyślicielskie" i z niecierpliwością czekamy na finał ;-)

Matka miała rację

Mały, śniady, zawsze spocony zgoniony sekretarz „Wolnej Myśli” w Pradze, Karol Pelant, gorący i entuzjastyczny zwolennik Karola Maya oraz Shatterhanda, jego bohatera, otrzymał za nienaganne zorganizowanie kongresu nagrodę: wysłano go do U. S . A., gdzie widział Indian, Park Narodowy, skyscrappery, pożar stepu i mustangi. Napisał o tym książkę entuzjastyczną i dużą.

Ja zdobyłem księgę pamiątkową z poprzedniego kongresu „Wolnej Myśli” w Paryżu. Dowiedziałem się z niej o istnieniu grupy anarchistów, którzy, chcąc osiągnąć zupełną wolność czynu, postanowili, iż należy naprzód zrobić, co się zechce, a dopiero „post factum” zastanawiać się dlaczego po co to zrobili.

Dowiedziałem się ...

bolek
4 sierpnia 2021 12:00

5     1155    9

Przyjemność efektu vs efekt motyla

Poniżej, kolejna porcja ciekawostek historycznych, we wspomnieniach Jerzego Bandrowskiego.

Przyjemność efektu

 

Po obiedzie, który, patrząc na Wełtawę, most Karola i Hradczany zjedliśmy na werandzie restauracji żofińskiej, poszliśmy zwiedzać Pragę.

Znałem to śliczne miasto doskonale i z całą przyjemnością podjąłem się oprowadzenia po nim pana Andrzeja, który za to opowiadał mi o sobie. Było to bardzo ładne i zajmujące, ale męczące zarazem. Niemojewski, elegancki, wytworny, zadowolony z siebie i z życia, patrzył na świat i ludzi uprzejmie zmrużonymi oczami, łaskawie i dobrotliwie, w mądrej swej wyrozumiałości racząc przyjmować wszystko, co jest — jak jest, nie krytykując już i nie wydziwiając... W końcu — cóż? Czyż nie miał, z czego być zadowolony i dumny? Za postępowy i radykalny spos ...

bolek
31 lipca 2021 09:00

8     1071    5

Wolna miłość vs wolna myśl

Jak wszyscy wiemy, albo domyślamy się, nie istnieje coś takiego jak "wolna miłość", o "wolnej myśli"  nie wspomnę.  Z wolnością ma to tyle wspólnego, co piwo 0,0 z piwem.

We wcześniejszym tekście, Jerzy trafnie to podsumował. To jest "obsesja — opętanie — obłęd".

Jak sobie tak dumam na ten temat "wolnościowy", to wychodzi mi na to, że jak coś ma w nazwie "wolny", to natychmiast powinna zaświecić nam się przysłowiowa czerwona lampka, potem powinniśmy złapać się za kieszeń i udać się, szybkim krokiem, w kierunku przeciwnym.

Dzisiaj kolejne wspomnienie "wolnomyślicielskie", z kongresem Wolnej Myśli z 1907 w tle.

 

Kongres

 

Z nazwiskiem Niemojewskiego nie spotkałem się nawet w zagranicznych sferach wolnomyślicielskich, do których się w Pradze Czeskiej przypadkowo dostałem dzięki przyjacie ...

bolek
28 lipca 2021 14:00

7     1085    1

Strona 1 na 4.    Następna