'83... to był dobry rocznik. 

Wygląda na to, że nie. 

No ale on był anarchistą ;-) 

To jest skorelowane z negocjacjami w Londynie. W Moskwie odbywa się tak naprawdę straszenie, szantażowanie Rosji lub składanie jej fałszywych obietnic.

Prawda jest taka, że od czasów Stalina Amerykanie mają największy wpływ na to, co się dzieje w Moskwie.

No, a kto? Marsjanie?

Kto wie? Może Marsjanie. 

Podłozem było to, że pierwotny plan zakladal uczynienie z Bolszeeii nową opryczninę, na czele ktorej stac mial Swierdłow - wykonujacy polecenia Londynu, a Berlina o tyle, o ile byly na rękę Londynowi (ci glupi Niemcy pewnie do dzis myśla, ze to oni te Bolszewie tam instalowali). 

TymczSem chlopaki Lenina zaciukali we wrzesniu 1918 Swierdłowa i od tej pory Bolszewia zaczęla realizowac plan Waszyngtonu. Londyn sie polapal we wrogim.przejeciu ich projektu i zajumal wszystkie konta bokszewikow na Zachodzie (Bank Anglii byl wtedy tak silny, ze nikt sie nie odważyl mu sprzeciwic w Europie).

Tak to z grubsza wyglada. Cala industral8zacja Bolszewii  byla robiona przy olbrzymiej pomocy amerykanskich inżynierow, ktorzy byli w kazdrj sowieckiej fabryce.

Potrzebę industrializacji dostrzeżono dopiero po klęsce Rosji w wojnie krymskiej.Nowe zakłady i fabryki w Petersburgu, Moskwie, Kijowie i innych miastach były w dużej mierze finansowane przez kapitał zagraniczny, głównie z Francji i Wielkiej Brytanii.Z grubsza rzecz biorąc USA nie zatrudniało w każdej fabryce inżynierów z USA .

Póżniej gdy się gotowało w Rosji i "zaciukano" Jakowa Michajłowicza Swierdłowa,nie było czasu na inżynierów żadnych,ani główkowania Bolszewi,kto im ma- co realizować.A Swierdłow faktycznie w wieku 33 lat umarł w tajemniczych okolicznościach. Chyba gdyby dotrwał,to przewyższał by Stalina. Szczerze mówiąc jak to z rodziny żydowskiej był szczególnie utalentowany w zdolnościach organizacyjnych,intrygach i rzeźnickich... talentach.

Nie neguję,że jednak USA nie wtykało nosa do Rosji,bo ino szatana nie skusiłyby niezmierzone bogactwa naturalne tak dużego kraju,a co dopiero takich kapitalistów od interesów.