-

bolek

Były kat skarży Skarb Państwa

Siedem groszy

Dzisiaj będzie pobieżny przegląd przedwojennej tzw. prasy bulwarowej. Wbrew pozorom można tam znaleźć wiele ciekawych treści. Przegląd będzie "pół żartem, pół serio". Na początek taki "żarcik". Od razu zaznaczam, że wszelkie podobieństwo... itp itd :)

Kat Maciejewski

"B. kat skarży Skarb Państwa
Z Warszawy donoszą:
Były wykonawca wyroków śmierci, kat Maciejewski wystąpił przeciwko Skarbowi Państwa z powództwem cywilnem o odszkodowanie w wysokości 25.000 zł. za utratę zdrowia w czasie pełnienia funkcyj katowskich.
Pretensje Maciejewskiego, oparte są na zajściu w czasie egzekucji w Samborze. Maciejewski został wówczas silnie kopnięty przez skazańca, który zdołał się wyrwać z jego rąk. B. kat utrzymuje, że uderzenie to spowodowało wewnętrzny wylew krwi i wewnętrzne bóle oraz konwulsje."

Przyznam się, że nie miałem świadomości odośnie tzw. ryzyka zawodowego kata ;-)

A teraz coś na poważnie czyli przechodzimy do tego co każdego Nawigatora interesuje najbardziej czyli handlu zbożem!

Pożar w Chicago„Z Londynu -donoszą:

Dn. 19 bm. między godz. 5 a 6 popoł. według czasu amerykańskiego, znana dzielnica spichrzów i składów w Chicago t. zw. Stockyard objęta została olbrzymim pożarem, powstałym wskutek rzucenia na słomę niedopałka papierosa. Ogień wybuchł najpierw w zagrodzie dla bydła, które w panicznym strachu i wśród przeraźliwych ryków usiłowało wydostać się na zewnątrz. Spaliło się tam kilkaset sztuk bydła.

Z zagrody pożar przerzucił się na elewatory zbożowe, a następnie na spichrze, w których magazynowane były oleje i amoniak. Wkrótce cała dzielnica Stockyard stanęło w płomieniach. Szalony wiatr o szybkości 30 mil ang. na godzinę gnał płomienie na wszystkie strony, wzniecając pożary w coraz nowych miejscach.

Zmobilizowana została cala straż ogniowa Chicaga. Nawet urlopowani na ten dzień strażacy zostali wezwani przez radjo. Wysiłki straży były jednak bezowocne. Wskutek panującej ostatnio suszy, ciśnienie wody w pompach było słabe i akcja gaszenia pożaru nie mogła być należycie rozwinięta. Pożar szerzył się z zastraszająca szybkością. Na przestrzeni 1 ang. mili kwadratowej wszystko stało w płomieniach. Ponieważ wskutek wiatru pożar przerzucił się również do przyległej, zamieszkałej dzielnicy Halstaed, policja, aby ułatwić akcję straży ogniowej, nakazała ewakuację części tej dzielnicy. W celu zapobieżenia gwałtownemu rozszerzaniu się ognia, wysadzono w powietrze kilka domów, stwarzając przez to pustą przestrzeń.

Pożar umiejscowiono dopiero po 6 godzinach. Trzech strażaków poniosło śmierć w płomieniach, a 37 zostało, ciężko poparzonych. Szkody materialne wynoszą, na podstawie pobieżnego tylko obliczenia, 10 miljonów dolarów, a zapewne będą większe. Pastwą płomieni padło około 100 budynków, w tej liczbie 3 wielkie spichrze, 2 hale targowe, 2 banki, browar, stacja towarowa oraz urząd telefoniczny i słynny stary hotel „Stockyard Hill“, w którym znajdowało się wiele cennych starych obrazów i sztychów. Podobnego pożaru w spichrzach chicagowskich nie było od r. 1871, gdy Stockyard stał się również pastwą płomieni.”

Stockyard fire 1934

https://chicagology.com/notorious-chicago/1934stockyardfire/

Niby nic takiego, ponieważ pożary wybuchały, wybuchają i będą wybuchać, ale jeśli płoną amerykańskie spichrze to coś musi być na rzeczy. Poza tym jak przeczytałem tego niusa to nie wiem dlaczego, ale od razu pomyślałem o płonących fabrykach w "Ziemi obiecanej". No i musiałem sprawdzić co takiego się wydarzyło, że bardziej się opłacało sfajczyć towar niż go sprzedać.

Szybka kwerenda i voila - nadprodukcja w 1933 roku, a w Anglii tak niskich cen nie odnotowano od wieku XVI! W 1934 próbowano ubić jakiś międzynarodowy deal zbożowy ale się nie udało, no to trzeba było coś przedsiębrnąć ;-)

Failure

 

Ostatnio były wybory to w bonusie dorzucam -> Egzaminy dla kandydatów na radnych ;-)

Egzaminy dla kandydatów na radnych

https://jbc.bj.uj.edu.pl/Content/304143/PDF/NDIGCZAS011774_1934_138DE.pdf



tagi: pożar  chicago  siedem groszy  1934 

bolek
6 czerwca 2019 13:00
24     2646    8 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

stanislaw-orda @bolek
6 czerwca 2019 13:04

Wypadało by egzaminować kandydatów na funkcje publiczne ze stosownych rozdziałow z zakresu prawa administracyjnego tudzież konstytucji. Tylko gdzie znaleźć i jakich kandydatów do komsji egzaminacyjnych?

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @bolek
6 czerwca 2019 13:07

To się więcej nie powtórzy...mam na myśli kopnięcie przez skazańca :-)

zaloguj się by móc komentować

bolek @stanislaw-orda 6 czerwca 2019 13:04
6 czerwca 2019 13:09

"Tylko gdzie znaleźć i jakich kandydatów do komsji egzaminacyjnych?"

To jest, że tak sobie pozwolę zażartować "klasykiem", doskonałe pytanie ;-)

zaloguj się by móc komentować


kotlet @bolek
6 czerwca 2019 13:18

Cyt:// Niby nic takiego, ponieważ pożary wybuchały, wybuchają i będą wybuchać, ale jeśli płoną amerykańskie spichrze to coś musi być na rzeczy.//

 

A jeśli płoną w całej Polsce składowiska odpadów?

https://www.google.com/search?q=po%C5%BCary+sk%C5%82adowisk+odpad%C3%B3w&newwindow=1&client=firefox-b&source=lnms&tbm=nws&sa=X&ved=0ahUKEwj2n-CJ3dTiAhXhDWMBHaLYD_IQ_AUIEigD&biw=799&bih=443

zaloguj się by móc komentować

bolek @bolek
6 czerwca 2019 13:32

"A jeśli płoną w całej Polsce składowiska odpadów?"

A nie wiem. Jak masz jakąś teorię to napisz o tym :)

zaloguj się by móc komentować

grudeq @bolek
6 czerwca 2019 14:04

PKS. „Pog・・ń“ —SK. Karyinna 0:2 (0:1).

Mistrzowski ten mecz, rozegrany w ubiegłą niedzielęwe Frysztacie, zakońzył się zwyciętwem drużny gorzej grająej. Bodaj rzadko kiedy zwolennicy SK- Karvinny odchodzili e takiem zadowoleniem do domu, jak po tym meczu. Bowiem jedynym ich atutem było kolosalne szczęście. To też absolutnie nie można się zgodzić z korespondencja w Pondelniku Ceskebo SIova, w ktorej fanatyczny korespondent dowodzi, jakoby SK. Karyinna wygrała zasłużenie. W dalszem zdaniu korespondent jednak sam przyznaje, że wyrożnił się bramkarz SK- Karvinny. Kontrast tych zdań świadczy jaskrawo o tendencjach autora, oraz uwydatnia rze-komą „przewagę" gości.

 

I proszę zobaczyć jeszcze jakie polemiki sportowe były: fanatyczny korespondent.. świadczy jaskrawo o tendecjach autora.

Co do egzaminu na kandydatów na radnych, to egzamin dotyczył znajomości języka polskiego (więc twierdzenie o wymogach znajomości prawa administracyjnego i konstytucji... świadczą jaskrawo o tendecjach autora takich słów).

A i w prasie była też wzmianka o pochwyceniu przemytnika z 3 kg morfiny... plus liczne wieści o bójkach z nożem etc.  

zaloguj się by móc komentować

bolek @grudeq 6 czerwca 2019 14:04
6 czerwca 2019 14:17

"A i w prasie była też wzmianka o pochwyceniu przemytnika z 3 kg morfiny"

Była też i inna:

"NA ZIELONEJ GRANICY. W dniu 20 bm. o godz. 1.10 obok kaplicy w Szarleju, strażnik graniczny z placówki Szarlej wystrzelił z karabinu i przytrzymał dwuch przemytników. Przytrzymanymi okazali się Ludwik Kapica oraz Augustyn Lubosz, zam. w Łagiewnikach Śl. Przemytnicy mieli przy sobie około 23 kg. pomarańcz." :)

"plus liczne wieści o bójkach z nożem etc. "

Miałem nadzieję, że każdy znajdzie coś dla siebie :)

zaloguj się by móc komentować

grudeq @bolek 6 czerwca 2019 14:17
6 czerwca 2019 14:24

Ho jak już mowa o pomarańczach... to szukam odpowiedzi, w jaki sposób pomarańcze i skąd trafiały do Polski w okresie I RP i w czasie zaborów, przed tym jak wynaleziono kolej.

Co do przemytników pomarańcz, to brakuje informacji skąd i dokąd ten przemyt był. Czy z Niemiec, czy do Niemiec? Bo jeśli z Niemiec to idąc dalej, czy nie było tak, że jakiś skład w Gdyni załatwił sobie monopol na przywóz pomarańczy połączony z wysokimi cłami na reszcie granic i wymuszeniem na Rządzie szerokich działań p-ko pomarańczowymi przemytnikom.

zaloguj się by móc komentować

bolek @grudeq 6 czerwca 2019 14:24
6 czerwca 2019 15:08

"szukam odpowiedzi"

Daj znać jak cos odkryjesz!

 

 

zaloguj się by móc komentować

tomciob @bolek
6 czerwca 2019 15:12

Witam.

Mówi Pan pół żartem, pół serio, to spójrzmy na szczegóły, cytuję:

"Na stanowisko kata został powołany przez Ministerstwo Sprawiedliwości w 1926 roku, aby wykonać wyrok śmierci wydany w trybie doraźnym przez sąd karny w Rzeszowie na Marcinie Panku z Moszczenicy, gdyż dowódca miejscowego garnizonu, w którego kompetencji leżało przeprowadzenie egzekucji, odmówił rozstrzelania skazańca. Wcześniej, od chwili odzyskania przez Polskę niepodległości, wszystkie wyroki śmierci były wykonywane przez wojsko, a metodą egzekucji było rozstrzelanie przez pluton egzekucyjny. Jednakże 22 grudnia 1927 weszło w życie rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 13 grudnia tego roku o wykonywaniu wyroków śmierci wydanych przez sądy karne powszechne. W myśl art. 1 tego rozporządzenia wykonanie wyroku śmierci wydanego w postępowaniu zwykłym lub doraźnym przez sąd karny powszechny miało odbywać się przez powieszenie."

No to zadajmy sobie pytanie. Jest do 1926. Czemu inni dowódcy wykonywali wyroki śmierci, a ten konkretny odmówił? No i czy to było przed czy po Przewrocie Majowym? I na koniec jaka była motywacja tego dowódcy? Wbrew pozorom może być bardziej serio niż żartem.

Pozdrawiam

zaloguj się by móc komentować

bolek @tomciob 6 czerwca 2019 15:12
6 czerwca 2019 15:46

"Mówi Pan pół żartem, pół serio, to spójrzmy na szczegóły"

Nie od rzeczy się mówi, że diabieł tkwi w szczegółach ;-)

 

"No to zadajmy sobie pytanie."

Z niecierpliwością czekam na wyniki Twojego śledztwa ;-)

zaloguj się by móc komentować

tomciob @tomciob 6 czerwca 2019 15:12
6 czerwca 2019 15:47

Tuż przed zakończeniem pracy kata (urzędnika państwowego), Alfred Kalt, albo Alfred Kaltbaum, albo Stefan Maciejowski był w pewnym sensie celebrytą i udzielił wywiadu "Tajnemu detektywowi." ( cyt.: "Czasopismo było bardzo dochodowe, zostało jednak zamknięte z powodu oburzenia społecznego i nacisków na wydawcę, któremu zarzucano, że publikacje tygodnika miały mieć zły wpływ na młodzież. Epatowanie okrucieństwem i półpornograficzny charakter pisma spowodowały ostrą krytykę ze strony Kościoła, prawicy i Policji Państwowej. Czasopismu zarzucano inspirowanie niektórych osób do popełniania zbrodni, a szczegółowy opis narzędzi wykorzystywanych w fałszerstwach pieniędzy, włamaniach i napadach uznawano za instruktaż dla przyszłych przestępców"). Zarówno postać kata jak i ten wywiad zostały ze swadą opisane na portalu histmag.org

https://histmag.org/Stefan-Maciejowski-najslynniejszy-kat-II-RP-17343/1

będącego reklamą książki ale o innym już kacie. Przy czym postać tego kata opisana jest o tyle ciekawie, że Alfred pochodził z Poznania i biegle władał językiem francuskim i niemieckim. Gimnazjum ukończył w Poznaniu lecz potem studiował w Niemczech na uczelni technicznej. Tam od katów niemieckich uczył się rzemiosła. I stąd właśnie miał ponoć kwalifikacje do zawodu. Ciekawa figura tak jak i sam sposób przeprowadzania egzekucji. Do każdej egzekucji kat zakładał nową parę białych rękawiczek (zwyczaj europejski).

zaloguj się by móc komentować

tomciob @bolek 6 czerwca 2019 15:46
6 czerwca 2019 16:28

Może to przybliży trochę specyfikę kary śmierci w II RP, cyt.:

"Proszę pamiętać, że w dwudziestoleciu międzywojennym istnały dwa systemy prawa karnego. Pierwszy to system powszechnego prawa karnego, regulowany początkowo przez kodeksy karne poszczególnych państw zaborczych, a następnie przez tzw. Kodeks Makarewicza, czyli Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 11 lipca 1932 roku Kodek karny (Dz. U. z 1932 r., nr 60, poz. 571). Art. 38 tegoż kodesku stanowił, że: "Karę śmierci wykonywa się przez powieszenie".

Drugi system to system prawa karnego wojskowego, w szczególności mam na mysli Kodeks karny wojskowy, czyli Roporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia z dnia 22 marca 1928 roku w sprawie Kodeksu karnego wojskowego (Dz. U., z 1928 r., nr 36, poz. 328). Problematykę kary śmierci reguluje art. 10 pkt 1) tegoż aktu prawnego, stanowiący, iż:

"Art. 10. Kary wojskowe, wymierzane za przestępstwa wojskowe są:

1) kara śmierci przez rozstrzelanie;".

Reasumując karę śmierci wykonywano w dwudziestoleciu międzywojennym zarówno przez powieszenie, jak i przez rozstrzelanie w zależności od reżymu prawnego, w którym ją orzekano. Tzn. w przypadku prawa karnego powszechnego - powieszenie, a w prawie karnym wojskowym - rozstrzelanie".

"Tyle, że do 1928 roku rozstrzeliwano wszystkich, bo wszystkie wyroki śmierci wykonywało wojsko:

Wojsko zwolnione z obowiązków kata.

Nowe rozporządzenie o wykonywnaiu wyroków śmierci.
Dziennik Ustaw zamieszcza rozporządzenie Prezydenta Rzplitej o wykonywaniu wyroków śmierci, wydanych przez sądy karne powszechne. Nowa ustawa znosi wreszcie obowiązek nałożony od początku naszej niepodległości na władze wojskowe wykonywania wyroków śmierci.

Wmyśl art. 1 go tego rozporządzenia wykonanie wyroku śmierci wydanego w postępowaniu zwykłem lub doraźnym przez sądy karne powszechne następuje przez powieszenie.


Art. 2 przewiduje, iż w postępowaniu doraźnem na obszarze stanu wojny lub stanu wyjątkowego, ministerstwo sprawiedliwości może w porozumieniu z min. spraw wojsk. zarządzić wykonanie wyroku śmierci także przez rozstrzelanie.


Nowe rozporządzenie weszło w życie z dn. 12. 22. br.
Gazeta Jarocińska z 19 stycznia 1928, s. 3.

źródło

Z tego wniosek, że informacja o odmowie wykonania kary śmierci przez wojsko jest prawdopodobnie nieprawdziwa.

zaloguj się by móc komentować

tomciob @bolek
6 czerwca 2019 16:41

http://www.podkarpacka.policja.gov.pl/dokumenty/zalaczniki/303/303-118675_g.jpgźródło zdjęcia i tekstu

Marcin Panek ze skutymi rękoma, po zatrzymaniu. Od niego na prawo siostra bandyty, na lewo jego córka i przyjaciółka. Nad bandytą stoi komendant powiatowy Policji Państwowej w Łańcucie komisarz Wiktor Mączka w otoczeniu funkcjonariuszy (zdj. Tajny Detektyw)

Na całą Polskę zasłynęli Franciszek Kosior o pseudonimie „Panicz” oraz Marcin Panek, którzy wraz ze swoją bandą dokonywali napadów w województwie lwowskim i krakowskim. Na Podkarpaciu działali przede wszystkim w powiatach rzeszowskim, jarosławskim, przeworskim i łańcuckim. W większości przypadków napadali na domy bogatych gospodarzy oraz na kupców, którzy przemieszczali się drogami. Przestępcy, ci podczas swojej zbrodniczej działalności, doprowadzili do śmierci kilku osób. Okres ich największej aktywności przypadał na lata 1923-1925. Bandyci najczęściej przebywali w lasach należących do hrabiego Alfreda Potockiego w okolicach Łańcuta, gdzie mieli swoją kryjówkę. Na ich temat, w tym czasie, wśród okolicznych mieszkańców krążyły różne opowieści i wiersze, chociażby tej treści:

"Panicz i Panek dobrana para
Nawet się hrabia z nimi żyć stara
Bo gdy ich hrabia nie usłucha
Łeb mu odetną od ucha do ucha"

Wielokrotnie bandyci  wymykali się z obław urządzanych przez jednostki policyjne. Dopiero w kwietniu 1926 r. podczas napadu na dom Franciszka Kluza, Panicz został zabity, natomiast Panka zatrzymano i osądzono, a następnie skazano na karę śmierci, która została wykonana mimo prośby o ułaskawienie. Policjanci, którzy brali udział w akcji, zostali wyróżnieni i otrzymali nagrody pieniężne, a minister spraw wewnętrznych wyraził pochwałę dla wszystkich funkcjonariuszy uczestniczących w akcji zlikwidowania najgroźniejszej szajki działającej w tym okresie na Podkarpaciu.

zaloguj się by móc komentować

Paris @bolek 6 czerwca 2019 13:32
6 czerwca 2019 16:55

Pol Polski juz wie, a Pan nie wie...

... ze trzeba zrobic smog... wiec Polska jest zalewana tonami fajansu m.in. od "sojusznika" z Anglii, ale i z Francji, a scislej z Afryki - o tym sami Francuzi gadaja... albo trzeba sprowadzac wegiel z Ukrainy, ktory jest bardzo szkodliwy i fatalnej jakosci  !!!... jakby polskiego brakowalo.

zaloguj się by móc komentować

tomciob @bolek
6 czerwca 2019 22:07

A tu mamy ciekawostkę, która koresponduje trochę z inną notką, notką Gospodarza portalu "Stary film o blogerach komercyjnych." Film po pochodzi z portalu cda.pl i ma tytuł "Kim był najsłynniejszy kat przedwojennej Polski"

https://m.cda.pl/video/268481427/vfilm

W tym ośmiominutowym filmie ciekawe jest przedstawienie postaci Alfreda Maciejowskiego i jego kariery katowskiego, ale film ten może być również przyczynkiem do namysłu, jak internet bywa wykorzystywany do promowania nowoczesnych form komunikacji z potencjalnym widzem. W tym akurat przypadku chodzi o zainteresowanie konkretnym człowiekiem, mało znanym lecz uprawiającym interesujący emocjonalnie publikę, zawód. To może się spodobać i to może być interesujące. A skoro tak to można dołączyć reklamę i promować portal. Komu nie będzie się chciało czytać o kacie Maciejowskim może sobie obejrzeć. "Widz (klient, słuchacz) nasz pan." Albo i "per pan."

zaloguj się by móc komentować

kalixt @bolek
6 czerwca 2019 22:24

Kat Maciejewski trafil tez przed wojna do piosenki pt. "Bal na Gnojnej".

"A kat Maciejewski tam, pod szubienicą na Antosia czeka już"

zaloguj się by móc komentować

valser @gabriel-maciejewski 6 czerwca 2019 13:07
6 czerwca 2019 22:54

Zle skalkulowane ryzyko zawodowe plus fuszerka oraz proba obarczenia innych za brak profesjonalizmu jest zwykla nedza.

W niewielu juz miejscach ten fach mozna jeszcze uprawiac i doskonalic. Szkoda.

zaloguj się by móc komentować

bolek @tomciob 6 czerwca 2019 16:41
7 czerwca 2019 08:53

Czyli znasz już odpowiedzi na wcześniejsze pytania?

"Czemu inni dowódcy wykonywali wyroki śmierci, a ten konkretny odmówił?
No i czy to było przed czy po Przewrocie Majowym?
I na koniec jaka była motywacja tego dowódcy?"

zaloguj się by móc komentować

bolek @Paris 6 czerwca 2019 16:55
7 czerwca 2019 08:54

"Pol Polski juz wie, a Pan nie wie..."

Nie oglądam wiadomości, a na udelku o tym nie napisali ;-)

zaloguj się by móc komentować

bolek @tomciob 6 czerwca 2019 22:07
7 czerwca 2019 08:57

"A tu mamy ciekawostkę, która koresponduje trochę z inną notką, notką Gospodarza portalu "Stary film o blogerach komercyjnych." Film po pochodzi z portalu cda.pl i ma tytuł "Kim był najsłynniejszy kat przedwojennej Polski""

Nie dałem rady obejrzeć do końca pierwszej produkcji. Drugiej zresztą też.

zaloguj się by móc komentować

bolek @kalixt 6 czerwca 2019 22:24
7 czerwca 2019 08:58

"Kat Maciejewski trafil tez przed wojna do piosenki pt. "Bal na Gnojnej"."

W sumie to niewielu dośwadczyło takiej "nobilitacji".

zaloguj się by móc komentować

bolek @valser 6 czerwca 2019 22:54
7 czerwca 2019 08:59

"W niewielu juz miejscach ten fach mozna jeszcze uprawiac i doskonalic. Szkoda."

:D

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować